czwartek, 23 grudnia 2010

cały dzień sprzątania. I Ciacho nawet zrobiłam... potem na basen. chciałam być 2 godziny ale woda  miała 32 stopnie i źle się pływało. MASAKRA.... zrobiłam 300 metrów na samych rękach, i się zmęczyłam :/ Więc doszłyśmy do wniosku że nocka na sylwka jest u mnie i jest git : D.   taki miałam nudny dzień że nie ma co pisać ; (

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz