niedziela, 29 stycznia 2012

Jeden stracony przyjaciel - to co najmniej stu wrogów więcej.


Kłótnia z przyjacielem to najgorsza rzecz jaka może być. Wszystko przez to że jestem zadowolona że zerwała z chłopakiem, który nie tylko moim zdaniem ją niszczył i jej w ogóle nie wspierał. Ale ja jestem ta zła i niedobra. A sama mi mówiła że chce z nim zerwać ale nie umie. Moja kochana siostra nie chce uwierzyć że ja chcę dla niej jak najlepiej, wydaje mi się że nie chce mieć ze mną już nic wspólnego. Jeżeli taka jest prawda to wolę żeby mi to powiedziała w twarz, bo przez fb, mogę mówić dużo rzeczy. Chcę wiedzieć jaka jest prawda i chcę to wyjaśnić raz a dobrze. Chcę wiedzieć na czym stoję w tym momencie, jak potoczy się dalej nasz przyjaźń i czy ona wgl jeszcze będzie istnieć. 

sobota, 28 stycznia 2012

Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód.
— Paulo Coelho

Dzisiejszy dzień mnie wykończył, 3 godziny spędzone w Aqa. Ja, Madzia, Ania i Jarek. O masakra. Ślizgawki, ślizgawki i jeszcze raz ślizgawki. Oczy mnie pieką i zaraz idę spać.... Tym razem nie będę długo pisać. Teraz kłócę się z Maćkiem na gg o to kto ma rację. Ja uważam że ja a on że on. to w sumie oczywiste. A kłócimy się o to czy jestem ładna. Ja uważam że nie a on że tak. Brak jakiejkolwiek logiki w tym naszym kłóceniu się. Chciałabym mieć taką osobę, która bez żadnych wątpliwości powie mi jak bardzo się zmieniłam prze te parę miesięcy. Chcę, żeby to był ktoś kto mnie dobrze zna i wie o mnie prawie wszystko, ale tera nie mamy tak dobrego kontaktu, mogłaby to być Karolina labo Nati. Z Nati nie widziałam się 2 miesiące.... Za dużo. Ale trzeba iść dalej, postarać się naprawić to co się zniszczyło. To mój plan na najbliższe kilka dni. 



Ale to ja jestem uzależniona od poprawiania sobie grzywki.... -.-

piątek, 27 stycznia 2012



Serce obawia się cierpień [...] Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

— Paulo Coelho


Dzisiaj sesja zdjęciowa z Angeliką. Miałam dziwny dzień i nie za ładnie wychodziłam na zdjęciach, ale jest kilka mega zdjęć.  Teoretycznie dzisiaj nic nie robiłam. Tyle co byłam na treningu, popisałam trochę na gg poszłam z Angeliką na zdjęcia i poszłam spać.  Rzadko mi się zdarza spać w dzień no ale ok. Jak będzie cieplej robimy z Angeliką powtórkę.  http://white-napkin.blogspot.com/





czwartek, 26 stycznia 2012

W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.

Żyjcie chwilą nie jest jednak tak prostą sprawą jak się wydaje. Jest wiele spraw nad którymi się zastanawiam, o których próbuję zapomnieć, ale czasami się nie udaje. Miałam okres że każdy cień kończył się płaczem z byle powodu, boję się że to wróci, bo powoli zaczynam kończyć dni ze łzami w oczach. Czasem jednak nie chce się mówić o tym co nas boli.  Nie chcę martwić osób które są mi bliskie.  Boję się że przez moją własną głupotę stracę osoby na których mi zależy. Powiem coś nie tak, ale jakoś głupio się zachowam, albo pokłócimy się o byle co.  Na razie o tym nie myślę, przynajmniej nie chcę. Czasem trudno jest nie myśleć o czymś kiedy masz dużo wolnego czasu, ale mój wolny czas się kończy bo ferie się kończą. Niestety teraz muszę pracować do kwietnia.  Mam zamiar się nie poddawać i walczyć do samego końca.  Chodzi w tym o parę rzeczy i nie tylko.  Od dzisiaj zaczynam się rozciągać i mam zamiar w tym roku zrobić szpagat! Mam nadzieje że mi się to uda !  Szpagat zamarzyłam sobie w zeszłym roku, ale w tym roku znalazłam jakieś ćwiczenia i będę się rozciągać, a że codziennie rano jestem na basenie i muszę się rozciągać przed wejściem do wody to akurat będę się robić te ćwiczenia i może mi się uda.  Pewnie chłopaki będą się ze mnie śmiać, ale mam to gdzieś.  Kiedyś któryś z nich zapytał się mnie po co mi szpagat, a ja do niego że jak będziesz w moim wieku to się dowiesz, mimo że on jest o rok młodszy ode mnie, no ale ok.  We wtorek dowiedziałam się że mam ładne cycki... Aha ok. I to od przyjaciela! I dodał jeszcze żebym mu pokazała, ja : chciałbyś on: no nie powiem,  No w końcu widzę je praktycznie co dziennie. ja: no właśnie praktycznie codziennie i w staniku, on: no dobra, ale widzę. hahahaha pozdrawiam jego myślenie. 
http://www.tipy.pl/artykul_1263,jak-zrobic-szpagat.html



z Nati Czocha 2010 ♥

Dzień chłopaka, matma z Nati ♥
Wakacje z Karolą ♥

wtorek, 17 stycznia 2012

Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.


Marzenia to jedyna rzecz która nam zostaje, wiele osób chciałoby ażeby one się spełniły, w sumie ja też jestem jedną z takich osób.  Jest jedna osoba, która chce sterować moim życiem. Jednak tylko ja nim będę sterować, bo to moje życie i nikt nie powinien się w nie wtrącać. Kiedyś założyłam formspringa, teraz zastawaniem się po co. Nie ma w tym żadnego sensu. Jeżeli ktoś chce się mnie o coś zapytać to śmiało może podejść i powiedzieć lub zapytać. A te anonimki zadają takie pytanie, że aż mi ich zal. zastanawiałam się też nad sensem mojego fotobloga, z którego nie korzystam i mam tylko parę wpisów.  Nie usunę wszystkiego, bo jest tego za dużo, z czego w większości nie wiem jak mam usunąć. Dużo osób uważa że jeżeli nie ma formspringa ani fotobloga to się nie liczy w towarzystwie. Ja uważam, że tak myślą tylko osoby które nie maja własnego zdania i podążają za modą. Teraz mody jest formspring a jeszcze rok temu modne było odpowie a czy teraz ktoś o tym pamięta? Nie wydaje mi się. Tak samo pamiętacie e-pulsa? ja pamiętam i jakoś za tym nie tęsknie. 

 Wszystko jest inaczej, każdy się zmienił, ale zmiany czasami są dobre. Każdy chce być lubiany w swoim towarzystwie. To już się robi nudne. Moje zdanie jest takie że każdy powinien być sobą i nikogo nie udawać, bo najważniejsze jest znać swoją wartość i wiedzieć kim się jest. Chciałabym zobaczyć tą prawdziwą twarz niektórych osób. Czasami lepiej jest jednak ich nie znać od tej drugiej strony.  Zaczęłam dostrzegać dobre strony życia, ale nie zawsze to wychodzi. Jak narazie żyję feriami i kłuniami z kuzynem i zajmowaniem wolnego czasu z Donią. W czwartek idę grać w siatkę w starym składzie. Lubię to <3  Każdy dzień zapowiada się inaczej, mam nadzieje że każdy będzie o wiele lepszy od poprzedniego. 





niedziela, 1 stycznia 2012

No i pożegnaliśmy 2011 Rok. Mam nadzieje że ten będzie o wiele lepszy niż ten, albo chodź w połowie tak fajny. Jedno wiem, a mianowicie że ten rok będę pamiętać i to bardzo dobrze. Będę wspominać swoją kochaną klasę, za którą tęsknie, ale wiem że nic się nie zmieni bo ja i parę innych osób chce się spotkać. Nie uda nam się utrzymać relacji z gimnazjum. Mam nadzieję że wszystkim się uda i wszystko pójdzie po ich myśli. Chyba najfajniejsza w tym roku była zielona szkoła. Chcę powtórkę, z większością osób...
Wiele postanowień rodziło się w mojej głowie przed sylwestrem, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieje że wszystko się uda. Że może życie poniekąd się ustabilizuje i będzie good. Moje życie jest dość dziwne.
Moje podsumowanie jest takie nijakie troszkę, ale zawsze coś.
_______________________________________________________________
Chcę was o coś poprosić. Co wy byście zmienili w moim blogu, mam ochotę na zmiany, ale nie wiem co zmienić : )) Będę wdzięczna za wszelką pomoc : ))