sobota, 24 grudnia 2011

No i mamy święta. Przygotowania trwają, prezenty pod choinką już sobie leżą. Chciałabym życzyć wszystkim wszystkiego dobrego, wesołych, radosnych świąt spędzonych w towarzystwie kochającej rodziny. Dużo niespodziewanych prezentów pod choinką, dużo dużo seksu z ukochaną osobą.


Moja wigilia już się szykuję. Zapach się niesie po całym mieszkaniu. Ciasta zrobione i pokrojone. Wyszły mega, moje pierniki też  są pyszne, chodź moim zdaniem im czegoś brakuje, ale to się da dopracować.

poniedziałek, 19 grudnia 2011

Wszystko wydaje się inne niż kiedyś. To w sumie logiczne, bo przecież jestem w liceum. Mój kontakt z Nati i karolą powoli się urywa... Staje się coś czgo nie chciałam. Nie umiem tego wytłumaczyć, ale jestem inna niż kiedyś. Brakuje mi ich, rozmów z nimi i wgl. Nie ukrywam jestem troszkę zazdrosna o to że Nati przyjaźni się z Darią, za którą nie przepadam, ale nie mogę jej przecież zabronić zadawania się z nią. Ona mi pozwala zadawać się z ludźmi, za którymi ona nie przepada, to czemu ja mam jej zabronić przyjaźnić się z Darią? Wiedziałam że kiedyś starcimy kontakt ale nie myslałam, że to będzie tak szybko. No trudno, będzie trzeba się postarać i to naprawic. Ogólnie to nie czuję świąt. Ubrałam nawet choidnkę i nic. Masakra. Nie lubię tego. Moje plany na sylwestra też chyba nie wypalą. Miałam jechać z Asią, Danielem i Krzśkiem do Paryża. Lubię to. Jednak moja kochana mamusia sie nie zgadza zebym pojechała. Tego już nie lubie. Strasznie, ale to strasznie chciałabym jechać. Jak na razie to jedno z moich marzeń.
Ostatni tydzień, a raczej ostatni czwartek i ostatni piątek całkiem mnie zaskoczyły. Wszystko przez Maćka. Fajnie było go zobaczyć i z nim pogadać. Szkoda że przyjechał na tak którko. Mam cichą nadzieje że przyjedzie na święta. Było by bardzo, ale to bardzo fajnie, nie powiem. Nie lubię takiego czegoś, że podoba mi się chłopak z którym nie mogę być. Nie lubię tego.  Szkoda że boję się mu powiedzieć, że mi się podoba. W sumie co to by dało, skoro on nie ma czasu prawie na nic? Czasem nie lubię za takie coś życia.
A po za tym dwie nocki z Olą spedzone. Czekam na zdjęcia, jestem ciekawa kiedy je dostanę. I Maraton Serc zaloczony i nagrany. Chłopaki spisali się świetnie. Co ja mówię, nie tylko chłopaki, ale i dziewczyny. Tak więc 11.12.2011 rok zaliczam do dni udanych.  Mistrzostwa Dolnego śląska też w sumie są udane. Oczywiście dlatego że widziałam Maćka, a każdy dzień w którym go widzę jest udany. Uwielbiam to.
Dużo postanowień noworocznych rodzi się w mojej głowie. Zobaczymy co z tego będzie. Postaram się jeszcze dodać notkę przed wigilią, w końcu mam na to jeszcze 3 dni. Mam nadzieje że mi się to uda. Niedługo fotki w bejsbolówce. <3



poniedziałek, 7 listopada 2011

Najpiękniejsze chwile przeżywamy wtedy, kiedy dowiadujemy się, że ktoś nas kocha. 

— Morgan Charles Langbridge

Ta szkoła mnie dobija.  Mam dosyć tych sprawdzianów, kartkówek i pytań. Jeden plus jest taki że jutro nie mam polskiego.  Dużo zmartwień. Ostatnio się dowiedziałam, że mówię tylko o sobie. Nie prawda! Nigdy nie mówię i nie myślę o sobie ! Ponoć nie mam zaufania do dwóch osób. A ja mam do nich zaufanie ! 
Będę zakonnicą, albo starą panną. Już to wiem. Na pewno ! Wszystko zaczyna się do marzeń. Aktualnie oglądam ''zaklinacz dusz'' ♥.
Niedługo sesja zdjęciowa z Angeliką ♥ i z Olcią ♥ i Madzią ♥ i Nati ♥ 
wow kiedy ja znajdę na to czas ? 


sobota, 29 października 2011

Co było normą wczoraj, dziś jest zboczeniem, a nikt nie wie co będzie jutro.

Staram się nie przejmować, nie powiem trochę mi nie wychodzi. Są ludzie którzy mnie dobijają i użalają się nad sobą mimo że nie jest z nim aż tak źle jak im się wydaje.  Szkoła mnie dobija. Prawię nie widzę się z Karolą i Nati. Brak mi starej klasy. I wgl klasę mam do dupy. Nie lubię tego !  
mam zamiar zmienić styl ubierania się. a co z tego wyjdzie jeszcze nie wiem.  Jak na razie przyszła moja bejsbolówka. mam zamiar porobić sobie w niej zdjęcia.  Mam dużo pomysłów na zdjęcia, ale trzeba mieć kogoś do ich robienia i trzeba wychodzić na zdjęciach. 
Chciałabym być ładna. Wkurzają mnie dziewczyny które są ładne, a wmawiają sobie że są brzydkie.  
Mam coraz lepsze kontakty z Leszkiem, ale to chyba przez to że widzę co codziennie na treningu. Codzienne wstawanie o 5:15 wykańcza. Coś o tym wiem.... 



Wam też się nie chce tak jak mi ? 

środa, 24 sierpnia 2011

Te kilka dni były najlepsze ze wszystkich dni wakacji. Mam nadzieję, że reszta będzie równie miło spędzona w tak doborowym towarzystwie. Nauczyłam się nie patrzeć na ludzi po wyglądzie. To tylko pozory. Był okres gdzie nie lubiłam spędzać czasu z ludźmi. Teraz chcę tylko tego. Żyć pełnią życia. Trzeba wykorzystać i wyczerpać wakacje do samiutkiego końca. Także zaczynamy zabawę. Niczego w życiu nie można żałować w końcu. Może jutro pokonam swoje wszytskie lęki. W końcu trzeba zaczynać od najprostrzych rzeczy. Oczywiście z pozoru łatwych. Życie nie jest tak kolorowe jak się wydaje. Wszystko jest tak idealnie pomieszane, a prowadzi do jednego. Można pwoiedzieć, że to jest piękne. Pogoda jest piękna i zdecydowania ona także ma udział we wprawianie ludzi w dobry nastrój. Głowa do góry i jedziemy. Strasznie brakuje mi bliskiej osoby. Chodź wiem, że mam jeszcze przed sobą dużo czasu to jednak czuć w sobie pustkę. Może dziwne ale jednak. Nie do opisania. Jednak każdy znajdzie kiedyś taką osobę dla której warto żyć. Jestem tego nawet pewna. Ale teraz... cieszmy się życiem. Nie kłóćmy się. W końcu po co ... warto ? No ja nie wiem. Za niedługo szkoła. Z jednej strony ok, fajnie. Z drugiej porażka. Czy tylko mi się tak nic cholernie nie chce? Aktualnie mamy wszystko gdzieś. Lubie to. Ale do czasu... Dosyć marudzenia i zrzędzenia. BAWIMY SIĘ, żeby zapamiętać wakacje na zawsze.



Notka pisana przez Nati jedną z osób z którą spędzam wakacje : *** 



♥ I love you ♥

piątek, 19 sierpnia 2011

Większość ludzi uważa, że śmierć to koniec. Koniec życia, koniec tego, co dobre, właściwie koniec wszystkiego. Jednak ludzie się mylą. Śmiertelnie się mylą.... 

Fragment książki którą własnie czytam. Pierwsza część nowej serii, autorką jest Alyson Noel. Chcę przeczytać wszystkie jej książki... Ciekawa jestem czy mi się uda. Nie mogę się już doczekać. <podekscytowany>

wtorek, 16 sierpnia 2011


Jeszcze tylko 2 Dni Fuck yeach Kocham to : )) Dzisiaj Görlitz i nowa bluza <3    Nie mogę  się doczekać czwartku : )  Mam zamiar zrobić inne tło bloga. Jeszcze nie wiem jakie ale coś zmienię na pewno : )  Mój Mahoń jest boski : ) czekam na kartkę od Karoli i Ani  : *** Poniedziałek z Sergiem, Magdą i Jessiką był nieziemski Z Sergiem nie będę się widzieć kolejny rok : < ale obiecał mi że mi kartkę wyśle ;D A z Magdą widzę się 30 i 31 sierpnie : )  Na dzisiaj to tyle. : ) Zauważyłam, że lepsze notki piszę jak nie mogę zasnąć, ale teraz to nie możliwe : < 



poniedziałek, 8 sierpnia 2011

W moim życiu się nic nie dzieje co oznacza, że nie am co opisywać. Jedyne co się dzieje to ot że wstaję o 5 rano bo na 6 mam trening,a o 9 idę na tenisa. Za 10 dni mam urodziny <jupi> <zachwycony> i będę ''hothot szesnastką''. Dziękuję za obserwacje : * W czwartek nowy kolor, tym razem Mahoń <zachwycony> a w sobotę mam nadzieję że widzę się z Madzią i Sergiem ♥ Nie mogę się już doczekać. Jeszcze 23 dni i początek roku szkolnego : < <załamany> ja nie chcę ! Pogoda u mnie całkiem całkiem. Dzisiaj troszkę padało rano później słoneczka i nie dawno deszcz x // x oo Masakra ja chcę SŁOŃCE ! ☼

A u Was jaka pogoda dzisiaj była ?



wtorek, 2 sierpnia 2011

Nareszcie znalazłam trochę czasu, ażeby napisać Notkę. Chociaż wiem, że nikt nie zauważył, że nie pisałam, bo mam tylko 3 obserwatorów to nie przejmuję się tym, jeżeli mam być szczera, ponieważ wiem że moje przyjaciółki czytają mojego bloga. Chcę żeby wiedziały, że są dla mnie bardzo ważne, że bardzo je kocham i uwielbiam spędzać z nimi czas.  Nie licząc koloru włosów nic się u mnie nie zmieniło. Nie długo poprawiam kolor i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa. Będąc w Słuczu nauczyłam się doceniać to jaka jestem. Od września treningi co dziennie na 6 rano!!!! x ooo i będę mieć treningi 8 razy w tygodniu .! x ooo

poniedziałek, 25 lipca 2011

Krótki opis trzech tygodni z mojego życia : ) A więc tydzień we Wrocku minął mi mega szybko i mega fajnie : ) Potem dwa dni w domu. Wróciłam do domu w poniedziałek a w czwartek już jechałam : < We wtorek zmieniłam kolor włosów xD na czerwony : ) Czwartek... wstałam o 5 umyłam się i o 6 pojechałyśmy z mamą na wieś... Do Słucza... wieś która ma dwie ulice na krzyż i 3 sklepy monopolowe.... <masakra> ale kompa miałam ze sobą. Co z tego jak ja go używałam najmniej.... ale mniejsza z tym... Wynudziłam się na maksa. Wczoraj jechałam 9 godzin do domu w czym 2 godziny z Wrocka do Jeleniej ! Masakra no....  i łażenie z Nati i Gabrysiem. Dzisiaj łażenie z Nati : *** Nogi to mi w tyłek włażą.... Ale jest Mega : ) Wczoraj zdjęcia z Nati : ) A jutro dzień z Nati i Karolą : *




niedziela, 26 czerwca 2011

Dirt Town : )) 
Wczorajszy dzień był nieziemski : )) Jak dowiem się co z moją szkołą do jadę do Doni i będziemy chodzić na basen : )) Wreszcie się nagadamy  może : )) Oglądanie filmów z Donią jest boskie... : D '' Nie odwracaj się !!'', ''Nie wchodź tam !!'' '' głupku co robisz ? '', '' Głupia uciekaj puki możesz '' hahaha robimy powtórkę : )) wczorajszy dzień był niepowtarzalny : )) Już się nie mogę doczekać, aż ja pojadę do Doni : )) 













piątek, 24 czerwca 2011

To już jest koniec ...  : (( 
Zakończyłam właśnie trzy piękne lata mojego życia. Gimnazjum. Czas rozpocząć nowy etap, czyli Liceum : )) Ale się boję, że się nigdzie nie dostanę. : ( chociaż każdy mówi że na pewno się dostanę jak zobaczą moje osiągnięcia. tak tak, sranie w banie. Nie mam wcale tak dużych osiągnięć. Są osoby które mają większe. Ja po prostu chodzę na zawody w tym w czym jestem dobra. To znaczy moim zdaniem nie jestem wcale dobra.  Zastawaniem się czy chodzić na zajęcia 8 razy w tygodniu czy zrobić ratownika. Ale jeszcze nie wiem. Ale było płaczu na zakończenie roku : ((  Jest git nasza pani będzie o nas pamiętać ja to wiem : ))  Dzisiejszy dzień minął mi bardzo szybko :)) najpierw zaniosłam podanie do szkoły, a później miałam iść zanieść pani od polaka filiżankę, ale jej nie było. Wracając do domu spotkałam koleżankę i poszłam z nią do Żeroma. Nie mogłyśmy się nagadać : )) O Na 15:30 byłam umówiona z Nati, miałyśmy iść na plac ratuszowy, bo jest Dirt Town i dzień przytulania. Dirt Town nawet fajny : )) W sumie to tylko trening przed jutrzejszymi zawodami : )) : D O 18 poszliśmy ( ja, Nati i Gabryś ) na Dancehallową noc do B52, ale nic się tam nie działo. Ale lipa : < Jeeee... Jutro przyjeżdża Donia : D na cały dzień : )) Wreszcie się zobaczymy po 3 latach ; )) Maciek powiedział, że ona go nie poznaje : < ale coś mi się wydaje że go pozna : DD

Moja kochana klasa ♥ ♥ Tutaj jeszcze  2 " D ''

piątek, 17 czerwca 2011

Aparat
Jej mam nowy aparat : )) szkoda że nie lustrzankę, ale cyfrówka też mi odpowiada : )) dzisiaj ostanie sks były : < prawie płakałam, na polski miałam łzy w oczach, Ania płakała, Karola też miała łzy w oczach. Dzisiaj zaatakowały nas jakieś dzieci o.o psychiczne jakieś... Papierkami w nas rzucały !  Jutro idę po farbę do włosów : )) I nowy kolor będzie. Nati już ma nowy... : D  Troszkę mi się nudzi : < i nie ma nic w tv ....


niedziela, 12 czerwca 2011

I po balu : < Bal był mega !!!! Ja chcę jeszcze raz. Przedłużyli nam o godzinę i trwał do pólnocy, w sumie mógłby trawać do rana. Brakowało tylko ''Białego Misia'' i nie płakałyśmy. : )) ale łzy w oczach były. fajny był motyw kiedy stałyśmy na tarasie ze szklankami i się śmiałyśmy. ktoś mówił że brałyśmy, ćpałyśmy i piłyśmy. To ja z Karolą, że tak ćpałyśmy, zawsze jak idziemy do kibla to bierzemy po działce... ; D Ogólnie to śmiechy były. Karaoke też fajne. Każdy śpiewał, to znaczy każdy się darł : )) Normalnie Mega !!!! Tak się bawi jedynka !!!! : ***  Wgl mam zakwasy na brzuchu... Ale było warto ; ))
To kiedy robimy powtórkę ? 

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to zrozumieć. 

Fil był mega. Chociaż mogłoby być więcej takich momentów że coś wyskakuje : ) Ale było mega. mogłabym to oglądnąć jeszcze raz : ) Jeszcze 4 dni i bal ♥ Kocham to. jeszcze 11 dni i wakacje... z jednej strony to dobrze, bo jakbyśmy byli dłużej razem to byśmy się kłócili, a z drugiej szkoda. Wielka szkoda. Będziemy płakać tydzień przed końcem? jak nie wcześniej. Ale będzie git : ) 

czwartek, 2 czerwca 2011

Kradzież !!!!

Czasami złodziejstwo jest bardziej subtelne niż kradzież torebki. Nie jest fizyczne, tylko żeruje na naszym dorobku twórczym i może spotkać każdego z nas. Nie jest to miłe doświadczenie i współczuje Sabbath, jednocześnie trzymam kciuki za szybkie ukaranie sprawcy!
Zapoznajcie się proszę z poniższą treścią, a jeżeli możecie : pomóżcie. 



Bloggerko! Bloggerze!

Tworzysz bloga, inwestujesz w niego swój czas, wiedzę, umiejętności, pasję? Tworzysz markę rozpoznawalną dla Twoich czytelników? Czujesz, że masz swoje miejsce w wirtualnej rzeczywistości?

Ilu z Was zastrzegło nazwę bloga, zarejestrowało domeny (z różnymi końcówkami) z tą nazwą?

Niewielu, prawda? Na tym polega istota blogowania: mamy miejsce w sieci, w którym bez opłat dzielimy się swoją pasją i talentem.

A teraz wyobraźcie sobie, że właściciel innego bloga rejestruje domenę z nazwą miejsca, o którego renomę tak długo dbacie i umieszcza tam odsyłacz do siebie.

Właśnie spotkało to mnie.

Właściciel bloga Nie Muzyczna Pięciolinia Marcin Budzyk wykupił domenę z nazwą bloga Sabbath of Senses, którego prowadzę od 2008 roku i umieścił tam przekierowanie na swojego bloga, na którym wielokrotnie mnie oczerniał.
 

Proszę, nie publikujcie tego adresu na forach, żeby nie przesuwać go wyżej w wyszukiwarce. Korzystajcie ze skanu.

Prawo pozwala na rejestrowanie domen o dowolnej, niezastrzeżonej nazwie. To, co powstrzymuje ludzi przed kradzieżą cudzej nazwy to zasady. Wiemy jednak, że istnieją ludzie, którzy ich nie mają.

To się może zdarzyć każdej i każdemu z nas. Bez względu na to, na jaki temat piszemy - zawsze może znaleźć się ktoś, kto będzie usiłował pasożytować na Naszej pracy. Nie pozwólmy na to!

Piszcie o tej sprawie na swoich blogach, wywalajcie kolesia z blogrolla, informujcie kogo się da - niech potencjalny kolejny cwaniak wie, że takie zachowanie oznacza internetowy ostracyzm. Zareagujmy tak, żeby każda kolejna pijawka, której przyjdzie do głowy taki numer miała świadomość, że nie warto.


Dziękuję
Sabbath

poniedziałek, 30 maja 2011

Właśnie się dowiedziałam że jadę na " Piratów z karaibów na nieznanych wodach " : D Ostatnio mówiłam, że chciałabym na to pojechać, ale nie miałabym jak. x // Los się do mnie jednak uśmiechnął. Właśnie "byłam " u fryzjera i mi troszkę za krótko grzywkę zcieła : ( Ale zobaczymy jak to będzie jak wyprostuje.  Nic mi się nie chce. Mam już dość tej szkoły. Chcę wakacje !!!! Dzisiaj zdjęcia z zielonki jak robimy babki z piasku ; ) myśmy dostały 5 + : D











niedziela, 29 maja 2011

Ale mnie wczoraj nogi bolały...  Nati za dużo łaziłyśmy : ) Ale powspominałyśmy zeszłe wakacje i nasze jaja z Maćka <hahaha>  Jakiś koleś nam machał x ) Okey, w tym roku też coś odwalimy c'nie ? : ) 25.06 jest Dirt Town I Donia ma przyjechać : )) To dobrze, przynajmniej będę miała co robić, bo Nati i Karola sobie jadą : ( Hmmm.... z Donią się nie widziałam chyba z 3 lata ... Ale będzie fajnie jak przyjedzie. Już nie mogę się doczekać : )) Ale ten dzień był nudny... a jutro do szkoły...   Jakoś przeżyję : ) trzeba Karoli dać odp. na hist. ale to później : )




piątek, 27 maja 2011

W poszukiwaniu butów 
no nareszcie kupiłam buty do sukienki ; )) Chciałam różowe, ale kupiłam brązowe : > 
W szkole łachy ; O to nie nowość x D Przez Nati uciekałyśmy przed zdjęciami. A udawane zdjęcia robili nam: Michał dwoma telefonami, Łukasz, Mateusz, Grzesiek, a kamerował nas Adrian. A po za tym to dzień pozytywny. I humorek się nie zepsuł : D Kocham to ♥  Jutro  zaplanowany dzień z Nati <3 ♥