niedziela, 26 czerwca 2011

Dirt Town : )) 
Wczorajszy dzień był nieziemski : )) Jak dowiem się co z moją szkołą do jadę do Doni i będziemy chodzić na basen : )) Wreszcie się nagadamy  może : )) Oglądanie filmów z Donią jest boskie... : D '' Nie odwracaj się !!'', ''Nie wchodź tam !!'' '' głupku co robisz ? '', '' Głupia uciekaj puki możesz '' hahaha robimy powtórkę : )) wczorajszy dzień był niepowtarzalny : )) Już się nie mogę doczekać, aż ja pojadę do Doni : )) 













piątek, 24 czerwca 2011

To już jest koniec ...  : (( 
Zakończyłam właśnie trzy piękne lata mojego życia. Gimnazjum. Czas rozpocząć nowy etap, czyli Liceum : )) Ale się boję, że się nigdzie nie dostanę. : ( chociaż każdy mówi że na pewno się dostanę jak zobaczą moje osiągnięcia. tak tak, sranie w banie. Nie mam wcale tak dużych osiągnięć. Są osoby które mają większe. Ja po prostu chodzę na zawody w tym w czym jestem dobra. To znaczy moim zdaniem nie jestem wcale dobra.  Zastawaniem się czy chodzić na zajęcia 8 razy w tygodniu czy zrobić ratownika. Ale jeszcze nie wiem. Ale było płaczu na zakończenie roku : ((  Jest git nasza pani będzie o nas pamiętać ja to wiem : ))  Dzisiejszy dzień minął mi bardzo szybko :)) najpierw zaniosłam podanie do szkoły, a później miałam iść zanieść pani od polaka filiżankę, ale jej nie było. Wracając do domu spotkałam koleżankę i poszłam z nią do Żeroma. Nie mogłyśmy się nagadać : )) O Na 15:30 byłam umówiona z Nati, miałyśmy iść na plac ratuszowy, bo jest Dirt Town i dzień przytulania. Dirt Town nawet fajny : )) W sumie to tylko trening przed jutrzejszymi zawodami : )) : D O 18 poszliśmy ( ja, Nati i Gabryś ) na Dancehallową noc do B52, ale nic się tam nie działo. Ale lipa : < Jeeee... Jutro przyjeżdża Donia : D na cały dzień : )) Wreszcie się zobaczymy po 3 latach ; )) Maciek powiedział, że ona go nie poznaje : < ale coś mi się wydaje że go pozna : DD

Moja kochana klasa ♥ ♥ Tutaj jeszcze  2 " D ''

piątek, 17 czerwca 2011

Aparat
Jej mam nowy aparat : )) szkoda że nie lustrzankę, ale cyfrówka też mi odpowiada : )) dzisiaj ostanie sks były : < prawie płakałam, na polski miałam łzy w oczach, Ania płakała, Karola też miała łzy w oczach. Dzisiaj zaatakowały nas jakieś dzieci o.o psychiczne jakieś... Papierkami w nas rzucały !  Jutro idę po farbę do włosów : )) I nowy kolor będzie. Nati już ma nowy... : D  Troszkę mi się nudzi : < i nie ma nic w tv ....


niedziela, 12 czerwca 2011

I po balu : < Bal był mega !!!! Ja chcę jeszcze raz. Przedłużyli nam o godzinę i trwał do pólnocy, w sumie mógłby trawać do rana. Brakowało tylko ''Białego Misia'' i nie płakałyśmy. : )) ale łzy w oczach były. fajny był motyw kiedy stałyśmy na tarasie ze szklankami i się śmiałyśmy. ktoś mówił że brałyśmy, ćpałyśmy i piłyśmy. To ja z Karolą, że tak ćpałyśmy, zawsze jak idziemy do kibla to bierzemy po działce... ; D Ogólnie to śmiechy były. Karaoke też fajne. Każdy śpiewał, to znaczy każdy się darł : )) Normalnie Mega !!!! Tak się bawi jedynka !!!! : ***  Wgl mam zakwasy na brzuchu... Ale było warto ; ))
To kiedy robimy powtórkę ? 

poniedziałek, 6 czerwca 2011

Niczego w życiu nie należy się bać, należy to zrozumieć. 

Fil był mega. Chociaż mogłoby być więcej takich momentów że coś wyskakuje : ) Ale było mega. mogłabym to oglądnąć jeszcze raz : ) Jeszcze 4 dni i bal ♥ Kocham to. jeszcze 11 dni i wakacje... z jednej strony to dobrze, bo jakbyśmy byli dłużej razem to byśmy się kłócili, a z drugiej szkoda. Wielka szkoda. Będziemy płakać tydzień przed końcem? jak nie wcześniej. Ale będzie git : ) 

czwartek, 2 czerwca 2011

Kradzież !!!!

Czasami złodziejstwo jest bardziej subtelne niż kradzież torebki. Nie jest fizyczne, tylko żeruje na naszym dorobku twórczym i może spotkać każdego z nas. Nie jest to miłe doświadczenie i współczuje Sabbath, jednocześnie trzymam kciuki za szybkie ukaranie sprawcy!
Zapoznajcie się proszę z poniższą treścią, a jeżeli możecie : pomóżcie. 



Bloggerko! Bloggerze!

Tworzysz bloga, inwestujesz w niego swój czas, wiedzę, umiejętności, pasję? Tworzysz markę rozpoznawalną dla Twoich czytelników? Czujesz, że masz swoje miejsce w wirtualnej rzeczywistości?

Ilu z Was zastrzegło nazwę bloga, zarejestrowało domeny (z różnymi końcówkami) z tą nazwą?

Niewielu, prawda? Na tym polega istota blogowania: mamy miejsce w sieci, w którym bez opłat dzielimy się swoją pasją i talentem.

A teraz wyobraźcie sobie, że właściciel innego bloga rejestruje domenę z nazwą miejsca, o którego renomę tak długo dbacie i umieszcza tam odsyłacz do siebie.

Właśnie spotkało to mnie.

Właściciel bloga Nie Muzyczna Pięciolinia Marcin Budzyk wykupił domenę z nazwą bloga Sabbath of Senses, którego prowadzę od 2008 roku i umieścił tam przekierowanie na swojego bloga, na którym wielokrotnie mnie oczerniał.
 

Proszę, nie publikujcie tego adresu na forach, żeby nie przesuwać go wyżej w wyszukiwarce. Korzystajcie ze skanu.

Prawo pozwala na rejestrowanie domen o dowolnej, niezastrzeżonej nazwie. To, co powstrzymuje ludzi przed kradzieżą cudzej nazwy to zasady. Wiemy jednak, że istnieją ludzie, którzy ich nie mają.

To się może zdarzyć każdej i każdemu z nas. Bez względu na to, na jaki temat piszemy - zawsze może znaleźć się ktoś, kto będzie usiłował pasożytować na Naszej pracy. Nie pozwólmy na to!

Piszcie o tej sprawie na swoich blogach, wywalajcie kolesia z blogrolla, informujcie kogo się da - niech potencjalny kolejny cwaniak wie, że takie zachowanie oznacza internetowy ostracyzm. Zareagujmy tak, żeby każda kolejna pijawka, której przyjdzie do głowy taki numer miała świadomość, że nie warto.


Dziękuję
Sabbath