sobota, 22 września 2012

Jeżeli chodź raz wejdziesz w mój świat, trudno będzie Ci z niego wyjść. Przy najmniej, ja zrobię wszystko żeby nie pozwolić Ci odejść. 

Bijecie się czasem z myślami? Ja tak, ostatnio coraz częściej. Nie dość że brak mi motywacji do czegokolwiek, to ostatnio pokłóciłam się z siostrą. Na szczęście już mnie przeprosiła. Moje problemy zamiast maleć to rosną. Z jednej strony to dobrze, bo upewnię się kto jest moim prawdziwym przyjacielem, a kto tylko udaje. Boje się, że parę z tych osób, których traktuje jak przyjaciół, nie traktują tak mnie. Prawda boli, to fakt, ale lepiej jest usłyszeć gorzką prawdę niżeli najsłodsze kłamstwo. Poza tym co jakiś czas mam ochotę coś sobie zrobić, trafić do szpitala, żeby zobaczyć  ile osób się o mnie martwi, ilu tak na prawdę na mnie zależy. Ale jedna z moich "przyjaciółek" powiedziała mi, że w takim razie ie będzie się ze mną zadawać. W sumie to dobrze, bo zaczęłam się zastanawiać, czy to prawdziwa przyjaciółka. Teraz sama już nie wiem. Zamiast mnie wspierać w trudnych chwilach to mnie dołuje jeszcze bardziej. ZAJEBISTA PRZYJACIÓŁKA -.- 




czwartek, 23 sierpnia 2012

Obiecałam sobie, że będę częściej pisać, ale coś mi nie wychodzi. : | No dobra. Zaraz koniec wakacji. Niestety!. Szkoda że nie mogą trwać dłużej.... Ale to 2 klasa, zabieram się za naukę angielskiego jeszcze bardziej niż do tej pory! Mam marzenie spotkać się z Phelpsem ♥  Oj tak to mój mistrz! On jeszcze ni wiem, ale będzie moim mężem xD co z tego, że jest 10 lat starszy i mieszka w stanach. Ale ja się nauczę języka ze względu na niego. Mam bujną wyobraźnię, ale co tam. Może akurat mi się uda, w co wątpię. Ale może zdjęcie z autografem dostanę, bo mam zamiar napisać.

Wakacje mineły mi miło, ale za szybko... Jak chyba każdemu. Nie chcę szkoły ! Przeraża mnie ta myśl!


DAMY RADĘ ! 




niedziela, 22 lipca 2012

Tylko głupcy się nie zmieniają. 

Jak na razie wszystko jest tak jak chciałam. To mogą być moje najlepsze wakacje ze wszystkich . Pierwszy tydzień nie był za fajny, ale teraz jest ok. Picie, zabawa i wgl wszystko. Nie mieszajcie spirytusu z trawą. Oczywiscie mam jazdy teraz. Ale moje wakacje zaliczę do w pełni udanych jak pojawi się Kuba : 3 Zobaczymy co przyniesie los. Codziennie dziwie się jak można się zmienić w tak krótkim czasie. Zaczynam uważać, że jestem ładna! gdzie wcześniej nic takiego nie przyszłoby mi do głowy. Jednak uważam że jest bardzo dużo ślicznych dziewczyn, a ja jestem tylko może 1/10 czy 1/100 z nich. Zawsze coś. Jednak niektóre dziewczyny które są na facebooku w ślicznościach, pięknościach i wgl. są brzydkie, i pewnie dodają je tam tylko dla łacha. Ale jak tak lubią to okej.

Jaram się wtorkiem. Przyjedzie Donia, i będziemy pić. huehuehue. Czemu nie! Co do Kuby nie wiem jak to będzie, mam nadzieje że będzie dobrze i jednak z nim będę. A jak nie z nim, to może znajdę kogoś innego. Bo w sumie mam już dosyć bycia sama, to trochę dobija. Czasem, ale nie zawsze. Czasem cieszę się, że jestem singlem. : )

Czekam na lesze jutro ! 






W którym kolorze mi najlepiej ? 

sobota, 30 czerwca 2012

Przy­jaciel to ktoś, kto da­je Ci to­talną swo­bodę by­cia sobą.

Nie ma to jak powoli tracić swoją jedną z najlepszych przyjaciółek. Że niby ja użalam się nad sobą ? aha fajnie wiedzieć... No ale skoro ona tak uważa to może faktycznie tak jest. Tylko czemu wszystko było ok do czasu nocki ? Nie mam pojęcia. Ale jeżeli Ola woli przyjaźnić się z Nelą i woli o mnie zapomnieć, to ja mogę jej w tym pomóc, NIE MA PROBLEMU. Wystarczy powiedzieć : " Asia, nie chcę się już z Tobą przyjaźnić." Będzie mi smutno i źle, będę nie swoja, ale dam jakoś radę. Zawsze daję. Nie pierwszy raz stracę kogoś bliskiego. Tylko czemu nie mogę się nauczyć, żeby przestać tak szybko ufać ludziom ? Muszę przestać się przyzwyczajać. Może to coś da. a teraz będę starała się mieć wyjebane. Szkoda że to nie jet tak proste jak się mówi. Czemu mi zależy na Olce? może dlatego że przyjaźnie się z nią 2 lata... Zobaczę jak się to potoczy, ale wolałabym żeby mi wszystko powiedziała, nawet przez gg, facebooka, czy sms. Niech mi to powie, chcę mieć to za sobą i wiedzieć na czym stoję. Nie jestem idealna, ale ona też nie jest.


Wakacje zaczęłam od "picia" z dziewczynami z klasy i kłótni z Olą. Uhuhu zajebiste wakacje się zapowiadają. Dzisiaj mega dzień z Doną i oglądanie filmu, którego nie skończyłyśmy już 2. raz....  Najważniejsze, że zdałam. huehuehue. Męczy mnie to, że Maksi nie je. Pierdole, wszystko się jebie. Nie no zajebiście. Jeszcze trochę i zostanę bez nikogo. Jak już nadejdzie ten dzień, będę gotowa na wszystko.

Staram się mieć WYJEBANE 


czwartek, 7 czerwca 2012

Moje życie przewraca się do góry nogami. Jest całkiem inaczej niż miesiąc czy dwa miesiące temu. Trochę dziwnie mi z tym wszystkim. Nigdy nie myślałam, że będę miała podejrzenia że chcę być ze swoim przyjacielem.... Mimo, że już wyrosłam z przyjaźni damsko męskiej, dalej jak komuś coś o nim mówię to mówię że to mój przyjaciel.... Zobaczymy co z tego wyrośnie. Mam się z nim spotkać jak będzie ciepło... Hmmm ciekawe po co... No dobra on jest dziwny. "Kozak w necie pizda w świecie" dosłownie ! Ale ktoś musi go rozruszać, i chyba wyszło na mnie. No ale co tam. Najważniejsze jest to że po tym jak się przelizaliśmy jest tak jak było. Z jednej strony boję się zepsuć to co jest teraz. Boję się zaryzykować, ale z drugiej chcę coś zmienić. Nie wiem czemu nagle mnie wzięło i mam nadzieje że mi przejdzie ! A jak nie to będzie problem....
Jutrzejszy dzień spędzam z Karolą! Nareszcie się zobaczymy. Nie mogę się doczekać.

Pożyjemy zobaczymy ♥ 

Chcę być tak śliczna jak ona ! 




sobota, 5 maja 2012

Między mężczyzną a ko­bietą przy­jaźń nie jest możli­wa. Na­miętność, wro­gość, uwiel­bienie, miłość - tak, lecz nie przyjaźń. 


Za szybko przyzwyczajam się do ludzi. Nie chcę tego. Czasem wolałabym być bez uczuć, żeby nikt nie widział że cierpię. I tak jestem dobra w ukrywaniu złego humoru. Nie lubię pokazywać że mi źle lub że mam zły humor czy jestem smutna. Teraz nie wiem komu mogę ufać i kot jest przy mnie. Chciałabym to sprawdzić, ale nie wiem jak. Nie wszystkim mówię o tym co się dzieje w  moim życiu. Ciekawa jestem kto będzie przy mnie gdy mi się coś stanie albo jak będę w wielkiej czarnej dupie. Czasem chciałabym coś sobie zrobić żeby to sprawdzić. Już nie mam siły na nic. Mam dosyć tego jebanego świata, gdzie wszystko jest trudne. Z każdym dniem boję się komukolwiek zaufać, bo wiem że ta osoba może mnie kiedyś zranić. 


niedziela, 29 kwietnia 2012

Ludzie tęsknią za całkowitą odmianą, a jednocześnie pragną, by wszystko pozostało takie jak dawniej.


Czasem chciałabym ażeby wróciły stare dobre czasy. Czasy z Nati i Karolą, ale wiem że tego już nie będzie, że to nigdy nie wróci. Nati teraz ma Klaudie i Darię. Czuję że przez to że jestem w innej szkole poszłam w odstawkę, ale Karola jest z nią w szkole i nie mają takiego kontaktu jak w gimnazjum, Daria też nie jest w tej samej szkole co Nati a się przyjaźnią.... Już nic nie rozumie. Chciałabym wiedzieć co i jak, czy dało by się to jakoś odbudować, pytanie tylko czy Nati tego chce. Czy ona nadal chce się ze mną przyjaźnić. Po dzisiejszym dniu stwierdzam, że już się tego nie uratuje. 

Wyjazd do Poznania uważam za udany. i dzisiejszą niedzielę również. Wszystko dzięki Ali i Oli :3 Nie wiem co bym bez nich zrobiła. Pewnie moje życie wyglądałoby inaczej. Trochę żałuję że pojechałam do Poznania, ale to dla tego że Maciek przyjechał do Jeleniej. Ale dzięki Maksi mi przeszło. Uwielbiam ją. To jest mój mistrz. Nie wyobrażam sobie teraz jakbym jej nie poznała. Kocham tą wariatkę ♥ 






wtorek, 13 marca 2012


Nie ma we mnie nienawiści, ani żalu, jest tylko świadomość własnej bezużyteczności.  
— Paulo Coelho

Siedzą praktycznie samej w domu, mam czas na myślenie., zastanawianie się nad popełnionymi błędami i na marzenie o rzeczach niemożliwych.  Tak jest zawsze jak czegoś chcę to nigdy tego nie mam. Zazdroszczę ludziom którzy dostają to co sobie wymarzą lub zapragną, i nie chodzi mi o rzeczy materialne. Jednak zazdrość czasem może przyćmić rzeczywistość. Właśnie tego się boję. Łatwo jest komuś powiedzieć nie myśl o tym to Ci przejdzie, tak łatwo ale czasem jest to trudno zrobić. Często dołuję się się przez Asię, która uważa że nie wkładam nic w naszą przyjaźń i to ja jestem ta zła. Ale nie parzy na siebie. Nie mam do niej o to żalu ani nie nienawidzę jej za to. Po prostu wiem jaka ona jest mimo że się zmieniła. Ja też staram się zmienić, ale mi to nie wychodzi. Kiedyś chciałam zachorować obojętnie na co np. zapalenie płuc, ale mi przeszło. Bo nawet to mi się nie udało. Teraz mam zamiar spędzać mniej czasu na kompie i wziąć się za naukę. Bo jak na razie zawaliłam polski i fizykę. Muszę się zmobilizować i to poprawić. Trzeba zacząć bardziej przykładać się do treningów, bo niedługo letnie mistrzostwa okręgu. W sumie mam jeszcze czas, bo one są gdzieś tak maj - czerwiec, ale jak chcę zrobić życiówkę to trzeba się już przykładać. Do tych zawodów muszę pobić swój rekord (40,77) na 50 metrów żabką. Oczywiście niczym innym nie będę startować tak jak ostatnio. mój plan dnia wygląda tak: trening, szkoła, dom, obiad, nauka, komputer, mycie się, spanie. i tak przez 5 dni w tygodniu. Ale nic nie zmienię, bo po co. Ja początku roku chciałam chodzić na basen 9 razy w tygodniu, żeby tyle nie myśleć. Tak na prawdę to chciałam się wykończyć fizycznie i psychicznie.  Przydałby się z tydzień wolnego bo mam już dosyć wszystkiego.  Czekam na weekend.  I spotkanie  z Olą. Jak będzie ciepło to co drugą sobotę na rowerek. Moja trenerka chce żebym jeździła na rowerze na treningi, ale mi się nie uśmiecha o 5 rano wyciąganie go z piwnicy.  Oprócz tego pojeździłabym na rolkach, których nie mam...   
JESTEM MEGA DUMNA Z MAKSI ♥ 









niedziela, 12 lutego 2012

Nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy tuż przed oczyma. Dzieje się tak dlatego - bo ludzie nie wierzą w skarby.
— Paulo Coelho

Nie wierzę w to jak łatwo jest stracić przyjaciół. Mieć wielu prawdziwych przyjaciół i nagle nie nieć nikogo.Bo kontakt się urwał, lub druga osoba nie ma czasu bo ma chłopka, albo robi Ci wyrzuty o to że mama nie pozwoliła mi iść do Ciebie na urodziny. Nie mogę tego pojąć, to jest dla mnie tak strasznie dziwne i nienormalne. Ktoś może powiedzieć nie łam się znajdziesz sobie nowych przyjaciół, ale czy im zaufam na tyle żeby  powierzyć im swoje tajemnice? Albo żeby byli mi tak bliscy że zapomnę o tych, przez których tak bardzo cierpiałam? Wątpię, bo jeżeli jesteś do kogoś przywiązany to cierpisz kiedy go tracisz. Parę osób już straciłam, ale mam nadzieje że uda mi się znaleźć z nimi kontakt po raz kolejny. To wszystko wynika z tego, że każdy się zmienia i nic na to się nie poradzi. Najważniejsze jest to aby po raz kolejny zaakceptować tę  osobę taką jaką jest teraz. Nikt nie mówi że to będzie proste, ale jeżeli się czegoś bardzo chce o może się udać. Jadnak ja nie chcę się nikomu narzucać mogę sobie poradzić sama. Przynajmniej mogę spróbować. Cieszę się szczęściem moich starych przyjaciół, ale jednocześnie cierpię, bo ich tracę.  Czasem wolałabym, żeby mnie nie było, życie innych może byłoby mniej skomplikowane. Muszę wytrzymać jeszcze 2,5 roku i na studia. Mam nadzieje że wszystko się zmieni. Wejdę w wir ''dorosłości'' i nie będę miała czasu na jakieś bzdety. Mam nadzieje że jak skończę 18 lat to nie będę się zachowywać jak dziecko. Ale to tylko marzenia, nie wiem jaka będę za pół roku, a co dopiero za rok. W sumie to za   1,5 roku. Mam nadzieje że dużo się zmieni w moim życiu. 

zdjęcie przedstawia mnie w niektórych momentach mojego życia.
Waszym zdaniem gdzie wyszłam najlepiej ? :P 


niedziela, 5 lutego 2012

Prawdziwi przyjaciele to ci, którzy są przy tobie, gdy dobrze ci się wiedzie. Dopingujący cię, cieszący się z twoich zwycięstw. Fałszywi przyjaciele to ci, którzy pojawiają się tylko w trudnych chwilach, ze smutną miną, niby solidarni podczas gdy tak naprawdę twoje cierpienie jest pociechą w ich nędznym życiu. 
— Paulo Coelho 

Potrzebuję kogoś, kto przwróci mnie do codzienności, kogoś na kogo mogę nawrzeszczeć i powyzywać od najgorszych, na kogo mogę zwalić winę, a i tak wiem że ta osoba nie będzie na mnie tak. Potrzebuję podpory, pomocy w trudnych momentach życia. Kogoś komu mogę się wyżalić i nie będę słyszeć, że ta osoba ma gorzej, albo lepiej. Mam dosyć słuchania czegoś typu a bo mój chłopak..... bla bla bla. Tak nie mam i coś mi się wydaje że szybko mieć nie będę. Jejku trudno, ale to nie powód żeby mnie dołować.  Jestem jaka jestem i nikt tego nie zmieni. Nie lubię Justina Biebera, w mojej szafie są jeansy i bluzy. Staram się być sobą i nikogo nie udawać. Wkurzają mnie ludzie, którzy lubią Cię tylko w tedy kiedy mają do Ciebie sprawę. Jakiś czas temu chciałam coś zmienić w swoim życiu, ale chyba mi przeszło, bo mam dużo wspaniałych osób, które kochają mnie za to jaka jestem teraz. Co z tego, że nie mam chłopaka, może na to za wcześnie. Nie wiem.  Najgorsze jest to, gdy uważasz że masz przyjaciół, a tak na prawdę ich nie masz. 


czwartek, 2 lutego 2012


nie odzywasz się, to się nie odzywaj, tylko gdy znajdziesz się w potrzebie, również trzymaj się tego samego 


Chora..... Czyli + jeden tydzień wolnego.  Nienawidzę być chora... Jest mi nie dobrze. No masakra. Asia dzisiaj się o mnie pytała w szkole, ale mnie nie ma. Zobaczymy co będzie jak wrócę do szkoły, skoro ona wróciła do Marcina to ja nie mam w sumie o czym z nią rozmawiać.  No w sumie ja z nią muszę pogadać, bo wygadała moje tajemnice swoim przyjaciołom. No nie ma co. Lepiej być nie mogło.  Zobaczymy  jak to będzie jak wrócę do szkoły. Dzisiaj kupiłam sobie buty, po czym okazało się że moja kochana kuzynka ma takie same. No ekstra...   Nadal piszę z Maćkiem. Miałam się dzisiaj z nim spotkać, ale babcia nie pozwoliła mi wyjść z domu. No ale są plusy bo postara się przyjść któregoś dnia żeby ze mną pogadać. Pożyjemy zobaczymy. 
 Cytat tyczy się Asi jak większość już się zdążyła zorientować mam nadzieję. Ta więc to na tyle. Życzę wam miłego wieczoru, miłej nocy i fajnego piątku oraz weekendu.





niedziela, 29 stycznia 2012

Jeden stracony przyjaciel - to co najmniej stu wrogów więcej.


Kłótnia z przyjacielem to najgorsza rzecz jaka może być. Wszystko przez to że jestem zadowolona że zerwała z chłopakiem, który nie tylko moim zdaniem ją niszczył i jej w ogóle nie wspierał. Ale ja jestem ta zła i niedobra. A sama mi mówiła że chce z nim zerwać ale nie umie. Moja kochana siostra nie chce uwierzyć że ja chcę dla niej jak najlepiej, wydaje mi się że nie chce mieć ze mną już nic wspólnego. Jeżeli taka jest prawda to wolę żeby mi to powiedziała w twarz, bo przez fb, mogę mówić dużo rzeczy. Chcę wiedzieć jaka jest prawda i chcę to wyjaśnić raz a dobrze. Chcę wiedzieć na czym stoję w tym momencie, jak potoczy się dalej nasz przyjaźń i czy ona wgl jeszcze będzie istnieć. 

sobota, 28 stycznia 2012

Skoro nie można się cofnąć, trzeba znaleźć najlepszy sposób, by pójść naprzód.
— Paulo Coelho

Dzisiejszy dzień mnie wykończył, 3 godziny spędzone w Aqa. Ja, Madzia, Ania i Jarek. O masakra. Ślizgawki, ślizgawki i jeszcze raz ślizgawki. Oczy mnie pieką i zaraz idę spać.... Tym razem nie będę długo pisać. Teraz kłócę się z Maćkiem na gg o to kto ma rację. Ja uważam że ja a on że on. to w sumie oczywiste. A kłócimy się o to czy jestem ładna. Ja uważam że nie a on że tak. Brak jakiejkolwiek logiki w tym naszym kłóceniu się. Chciałabym mieć taką osobę, która bez żadnych wątpliwości powie mi jak bardzo się zmieniłam prze te parę miesięcy. Chcę, żeby to był ktoś kto mnie dobrze zna i wie o mnie prawie wszystko, ale tera nie mamy tak dobrego kontaktu, mogłaby to być Karolina labo Nati. Z Nati nie widziałam się 2 miesiące.... Za dużo. Ale trzeba iść dalej, postarać się naprawić to co się zniszczyło. To mój plan na najbliższe kilka dni. 



Ale to ja jestem uzależniona od poprawiania sobie grzywki.... -.-

piątek, 27 stycznia 2012



Serce obawia się cierpień [...] Powiedz mu, że strach przed cierpieniem jest straszniejszy niż samo cierpienie. I że żadne serce nie cierpiało nigdy, gdy sięgało po swoje marzenia...

— Paulo Coelho


Dzisiaj sesja zdjęciowa z Angeliką. Miałam dziwny dzień i nie za ładnie wychodziłam na zdjęciach, ale jest kilka mega zdjęć.  Teoretycznie dzisiaj nic nie robiłam. Tyle co byłam na treningu, popisałam trochę na gg poszłam z Angeliką na zdjęcia i poszłam spać.  Rzadko mi się zdarza spać w dzień no ale ok. Jak będzie cieplej robimy z Angeliką powtórkę.  http://white-napkin.blogspot.com/





czwartek, 26 stycznia 2012

W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca.

Żyjcie chwilą nie jest jednak tak prostą sprawą jak się wydaje. Jest wiele spraw nad którymi się zastanawiam, o których próbuję zapomnieć, ale czasami się nie udaje. Miałam okres że każdy cień kończył się płaczem z byle powodu, boję się że to wróci, bo powoli zaczynam kończyć dni ze łzami w oczach. Czasem jednak nie chce się mówić o tym co nas boli.  Nie chcę martwić osób które są mi bliskie.  Boję się że przez moją własną głupotę stracę osoby na których mi zależy. Powiem coś nie tak, ale jakoś głupio się zachowam, albo pokłócimy się o byle co.  Na razie o tym nie myślę, przynajmniej nie chcę. Czasem trudno jest nie myśleć o czymś kiedy masz dużo wolnego czasu, ale mój wolny czas się kończy bo ferie się kończą. Niestety teraz muszę pracować do kwietnia.  Mam zamiar się nie poddawać i walczyć do samego końca.  Chodzi w tym o parę rzeczy i nie tylko.  Od dzisiaj zaczynam się rozciągać i mam zamiar w tym roku zrobić szpagat! Mam nadzieje że mi się to uda !  Szpagat zamarzyłam sobie w zeszłym roku, ale w tym roku znalazłam jakieś ćwiczenia i będę się rozciągać, a że codziennie rano jestem na basenie i muszę się rozciągać przed wejściem do wody to akurat będę się robić te ćwiczenia i może mi się uda.  Pewnie chłopaki będą się ze mnie śmiać, ale mam to gdzieś.  Kiedyś któryś z nich zapytał się mnie po co mi szpagat, a ja do niego że jak będziesz w moim wieku to się dowiesz, mimo że on jest o rok młodszy ode mnie, no ale ok.  We wtorek dowiedziałam się że mam ładne cycki... Aha ok. I to od przyjaciela! I dodał jeszcze żebym mu pokazała, ja : chciałbyś on: no nie powiem,  No w końcu widzę je praktycznie co dziennie. ja: no właśnie praktycznie codziennie i w staniku, on: no dobra, ale widzę. hahahaha pozdrawiam jego myślenie. 
http://www.tipy.pl/artykul_1263,jak-zrobic-szpagat.html



z Nati Czocha 2010 ♥

Dzień chłopaka, matma z Nati ♥
Wakacje z Karolą ♥

wtorek, 17 stycznia 2012

Życie nie jest lepsze ani gorsze od naszych marzeń, jest tylko zupełnie inne.


Marzenia to jedyna rzecz która nam zostaje, wiele osób chciałoby ażeby one się spełniły, w sumie ja też jestem jedną z takich osób.  Jest jedna osoba, która chce sterować moim życiem. Jednak tylko ja nim będę sterować, bo to moje życie i nikt nie powinien się w nie wtrącać. Kiedyś założyłam formspringa, teraz zastawaniem się po co. Nie ma w tym żadnego sensu. Jeżeli ktoś chce się mnie o coś zapytać to śmiało może podejść i powiedzieć lub zapytać. A te anonimki zadają takie pytanie, że aż mi ich zal. zastanawiałam się też nad sensem mojego fotobloga, z którego nie korzystam i mam tylko parę wpisów.  Nie usunę wszystkiego, bo jest tego za dużo, z czego w większości nie wiem jak mam usunąć. Dużo osób uważa że jeżeli nie ma formspringa ani fotobloga to się nie liczy w towarzystwie. Ja uważam, że tak myślą tylko osoby które nie maja własnego zdania i podążają za modą. Teraz mody jest formspring a jeszcze rok temu modne było odpowie a czy teraz ktoś o tym pamięta? Nie wydaje mi się. Tak samo pamiętacie e-pulsa? ja pamiętam i jakoś za tym nie tęsknie. 

 Wszystko jest inaczej, każdy się zmienił, ale zmiany czasami są dobre. Każdy chce być lubiany w swoim towarzystwie. To już się robi nudne. Moje zdanie jest takie że każdy powinien być sobą i nikogo nie udawać, bo najważniejsze jest znać swoją wartość i wiedzieć kim się jest. Chciałabym zobaczyć tą prawdziwą twarz niektórych osób. Czasami lepiej jest jednak ich nie znać od tej drugiej strony.  Zaczęłam dostrzegać dobre strony życia, ale nie zawsze to wychodzi. Jak narazie żyję feriami i kłuniami z kuzynem i zajmowaniem wolnego czasu z Donią. W czwartek idę grać w siatkę w starym składzie. Lubię to <3  Każdy dzień zapowiada się inaczej, mam nadzieje że każdy będzie o wiele lepszy od poprzedniego. 





niedziela, 1 stycznia 2012

No i pożegnaliśmy 2011 Rok. Mam nadzieje że ten będzie o wiele lepszy niż ten, albo chodź w połowie tak fajny. Jedno wiem, a mianowicie że ten rok będę pamiętać i to bardzo dobrze. Będę wspominać swoją kochaną klasę, za którą tęsknie, ale wiem że nic się nie zmieni bo ja i parę innych osób chce się spotkać. Nie uda nam się utrzymać relacji z gimnazjum. Mam nadzieję że wszystkim się uda i wszystko pójdzie po ich myśli. Chyba najfajniejsza w tym roku była zielona szkoła. Chcę powtórkę, z większością osób...
Wiele postanowień rodziło się w mojej głowie przed sylwestrem, zobaczymy co z tego wyjdzie. Mam nadzieje że wszystko się uda. Że może życie poniekąd się ustabilizuje i będzie good. Moje życie jest dość dziwne.
Moje podsumowanie jest takie nijakie troszkę, ale zawsze coś.
_______________________________________________________________
Chcę was o coś poprosić. Co wy byście zmienili w moim blogu, mam ochotę na zmiany, ale nie wiem co zmienić : )) Będę wdzięczna za wszelką pomoc : ))