niedziela, 12 lutego 2012

Nigdy nie dostrzegamy skarbów, które mamy tuż przed oczyma. Dzieje się tak dlatego - bo ludzie nie wierzą w skarby.
— Paulo Coelho

Nie wierzę w to jak łatwo jest stracić przyjaciół. Mieć wielu prawdziwych przyjaciół i nagle nie nieć nikogo.Bo kontakt się urwał, lub druga osoba nie ma czasu bo ma chłopka, albo robi Ci wyrzuty o to że mama nie pozwoliła mi iść do Ciebie na urodziny. Nie mogę tego pojąć, to jest dla mnie tak strasznie dziwne i nienormalne. Ktoś może powiedzieć nie łam się znajdziesz sobie nowych przyjaciół, ale czy im zaufam na tyle żeby  powierzyć im swoje tajemnice? Albo żeby byli mi tak bliscy że zapomnę o tych, przez których tak bardzo cierpiałam? Wątpię, bo jeżeli jesteś do kogoś przywiązany to cierpisz kiedy go tracisz. Parę osób już straciłam, ale mam nadzieje że uda mi się znaleźć z nimi kontakt po raz kolejny. To wszystko wynika z tego, że każdy się zmienia i nic na to się nie poradzi. Najważniejsze jest to aby po raz kolejny zaakceptować tę  osobę taką jaką jest teraz. Nikt nie mówi że to będzie proste, ale jeżeli się czegoś bardzo chce o może się udać. Jadnak ja nie chcę się nikomu narzucać mogę sobie poradzić sama. Przynajmniej mogę spróbować. Cieszę się szczęściem moich starych przyjaciół, ale jednocześnie cierpię, bo ich tracę.  Czasem wolałabym, żeby mnie nie było, życie innych może byłoby mniej skomplikowane. Muszę wytrzymać jeszcze 2,5 roku i na studia. Mam nadzieje że wszystko się zmieni. Wejdę w wir ''dorosłości'' i nie będę miała czasu na jakieś bzdety. Mam nadzieje że jak skończę 18 lat to nie będę się zachowywać jak dziecko. Ale to tylko marzenia, nie wiem jaka będę za pół roku, a co dopiero za rok. W sumie to za   1,5 roku. Mam nadzieje że dużo się zmieni w moim życiu. 

zdjęcie przedstawia mnie w niektórych momentach mojego życia.
Waszym zdaniem gdzie wyszłam najlepiej ? :P 


1 komentarz:

  1. Przyjaciele ehhh. cięzko znaleźć prawdziwych. Trzeba czasem pogodzić się z szarą rzeczywistoscią.

    OdpowiedzUsuń